Polne Drogi

Dobrze żeśmy jeździli to mamy co wspominać Wesoly

--- Zajefanie było - ja chcę jeszcze raz !!!!!!!!!!

Znalazłem na fb
PEREŁKI Z WYPRACOWAŃ SZKOLNYCH W POLSCE

1. A do kotletów była sałata, którą mamusia przyprawiła potem.
2. Wojski przyłożył ucho do ziemi i usłyszał tupot niedźwiedzich kopyt.
3. ...

Tradycyjnie ruszam o 9.00 i prę pod 4 pomnik po prawej od głównego "wjazdu: Wesoly

----- czyli tam gdzie zawsze.
Do zobaczyska - zdrów.

No i se wróciłem . Zadowolony jak zawsze po dłuższej chwili na moto (bul tyłka taki przyjemny Wesoly

). Byłem ta już któryś raz i zawsze Roztocze i Polesie są piękne. Tereny zalesione aż proszą się o spok ...

No i jestem w Oględowie, zaraz ruszam do celu mojej wycieczki. Zdrów.

No nie , następny chce robić blacharkę. Zdaje się że sam będę w Częstochowie Wesoly

--- Ha ,ale po pracy jadę sobie na dłuuuuugą wycieczkę , a wy łamagi głaskać chinole żeby Częstochowę wytrzymały ...

Powiem tak ... , ba nawet założę się że cejot nie przyjedzie !
Wiecie czemu .... - bo prowokował , prowokował aż się doigrał - biorę ze sobą młotek i wiadro wody (nie śwoięconej) . Będę polewał cejo ...

No stary ... denerwujesz mnie ! Normalnie z zazdrości przestaję cię lubić !
Bez komentarza (brak słów) Padam

Kebab powiadasz ... jestem twój Padam

Tak jak pisałem, jadę jak co roku Wesoly

Ja przecież do ciebie nic nie pisałem.
Wyraziłem swoją opinię i - koniec. Zaczyna mnie ta Częstochowa drażnić z tymi przepychankami. Zdaje się że będę rozpoczynał sezon w Strzemieszyckim kościele Mruga

...

Zaraz zaraz , to znowu są jakieś niesnaski (wielka mi brać motocyklowa) --- to zaczyna być daremne.
Choć jedni i drudzy nazywają go zlotem Gwieździstym to mnie się zdaje że to ten jest oryginalny ht ...

Ja jak co roku jadę , ale wszystko zweryfikuje pogoda. Nie mówię tu o chmurkach na niebie tylko o ulewie Wesoly

Pogogluj se w gwarze śląskiej Wesoly

---- praca , praca a potem wiedza Hyhy

Nie skrzypią bo są dociśnięte do zola Hyhy

Luca miał butle z tlenem i od czasu do czasu nakrywał maską gaźnik - trzy uciski dwa wdechy i rwali dalej Mruga

ja jak ochłonę to se jeszcze raz to obaczę - niesamowite "wariactwo". Padam