Polne Drogi

Mnich

heya

właśnie dokończyłem moją objazdówkę dookoła Polski, jadąc możliwie blisko granic. na tyle blisko, na ile pozwalają drogi, czyli GPS na stery i wbijamy po kolei przygraniczne wioski, zapomniane przez resztę kraju. w sumie bez dojazdu do granic, sama obrysówka wyniosła 4213km. czasami leciałem takimi dziurami, że teraz należałoby poskręcać motocykl i zregenerować przednie zawieszenie Mruga

pogoda też była różna, nad morzem upał palił, ale w górach lało do tego stopnia, że woda przelewała się przez drogi i odcinała dojazd do niektórych miejscowości

mimo to pomysł jest rewelka. w sumie cała trasa zajęła mi 12 dni, ale na drodze jest tyle ciekawych rzeczy, że można by i miesiąc spędzić na takiej objazdówce Mruga

zarzucam foty z tegorocznego etapu (70% trasy)
[link widoczny dla zalogowanych]
zeszłoroczne mam u siebie na stronie

pozdraw Mruga

NOCEK

No proszę , choć jeden jeszcze jeździ na motorze Wesoly

Gratuluję i zazdroszczę wyprawy Padam

. Kiedyś Luca jechał tą samą trasą (tzn. jak najbliżej granic) jestem ciekaw ile jemu wyszło km. (nie pamiętam - trza poszukać ). Fotki super (ja też tak chcę ---- ale czas to chyba na emeryturze znajdę

) . Pogoda chyba nie bardzo rozpieszczała , ale trasa super - GRATULUJE .

Mnich

obczaiłem wcześniej trasę Lucy Kwadratowy

Luca przejechał w sumie 4607km a odliczając dojazd do granicy (z Kielc) wyszło ok 4161km samej obrysówki, więc podobnie. tylko nie wiem, jak Luca to zrobił w 10 dni. mi to zajęło 12 dni choć też czas oszczędzałem

pogoda zła nie była poza Dolnym Śląskiem. cały ten region to jedna wielka ulewa. tam też zobaczyłem, że moje ciuchy mają już swoje lata i zaczynają jednak przepuszczać wodę

pomysł na objechanie Polski pojawił mi się już dawno ale czekałem z nim na czasy, gdy dłuższe wyjazdy będzie ograniczał urlop. czasy takie nadeszły więc pora odpowiednia by zacząć realizować wszystkie mniejsze projekty Mruga

Luca

Aż sobie trochę powspominałem Wesoly

Mi niestety nie do końca udało się przejechać samymi granicami, bo opuściłem Kotlinę Kłodzką. Mnich to zrobił bardziej solidnie ale pozostała trasa prawie identyczna Wesoly

Kotlinę nadrobiłem innym razem ale tak przy samej granicy to zeszło mi pół dnia na samą objazdówkę.
Coby nie mówić to Polska jest ciekawym krajem i warto ją zwiedzać.

Flar

Zazdroszcze wyprawy.
Ja ostatnio to tylko wokół komina się kręce bo czasu nie mam dosłownie na nic Smutny

cejot

Fajna wyprawa. Myślałem, że już odpuściłeś i nie masz czasu na takie wyjazdy. Wrzuciłbyś jakiś opis do tego to by była możliwość chociaż poczytać i pomarzyć o wyprawie, przewala oczami

.

NOCEK

Ale żeś się czepił - zazdraszczasz czy cuś Mruga

Nie ma czego , toć ja w tym sezonie to na podwórku tylko przepalam ---- ja nie wiem co sie dzieje ale mam dziwny brak czasu. Najlepsze to to że nie potrafię znaleźć przyczyny , niby wszystko toczy sie w normalnym tempie - a jednak... Do bani...

Mnich

Cejot, może i nie mam teraz czasu na wyjazdy trwające miesiąc, ale takie kilka dni zawsze jakoś da się wygrzebać Mruga

relację piszę sukcesywnie i jest już 7 dni, jak będzie całość to wrzucę ją do neta

Mnich

no to można sobie czytnąć co nie co Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

cejot

Fajnie napisane. Ten link do strony od tego ruska nie działa... Zawstydzony

Luca

Przeczytałem od deski do deski i nawet dowiedziałem się czegoś nowego o kilku miejscach. Wesoly

Czytałem już kilka wypraw dookoła Polski i najfajniejsze jest to, że każdy potrafi znaleźć coś innego ciekawego, pomimo, że trasa niby podobna.